Witam wszystkich
dziś tak krótko.
Przed Świetami dostałam od Tynki zestaw do robienia świec i oto efekt, pierwsze sztuki.
Problem mam trochę z wyjmowaniem z formy, może ktoś mi podpowie jak to robić by świeczki były ładne, teraz pomagam sobie cienkim nożykiem, aby odeszły od formy i wyjmuje. Ale chyba nie wyglądają najgorzej :P
Wiem, że już przydasiowa paczka doszła do Tynki, więc zabawę czas zacząc!
Zasady przydasiowej zabawy w skrócie <tutaj> .
Przypominam tez o moim urodzinowym CANDY <KLIK> zapisy do 13 lutego, zapraszam :)
Pozdrawiam :) i dziekuję za wszystkie miłe komentarze pozostawione pod poprzednimi postami :*
BLOGERZY KOCHANI I BLOGERKI! POMÓŻMY FRANKOWI!!! Chłopiec choruje na nowotwór i bardzo, bardzo mocno potrzebuje naszej pomocy, pokażmy, jak duża siła tkwi w blogerach!! Więcej informacji na blogu
OdpowiedzUsuńJak na pierwszy raz to wyszły świetne,a z wyjmowaniem ich nie pomogę ,ale TY wiesz,że to nie moja dziedzina ,jeszcze, bo nigdy nie wiadomo co mojej głowy strzeli.Buziaki Anitko:)
OdpowiedzUsuńPo Tobie Danusiu wszystkiego można sie spodziewać, więc nie wątpię, że i u Ciebie kiedyś zobaczymy świeczki :)
UsuńFajnie wyszły świeczki ,a na mój mały rozumek posmarowałabym foremki jakimś olejem ,ale to tylko wniosek wyjęty z kuchni jak smaruje się foremkę do pieczenia:) Ale poczekaj na doświadczone podpowiedzi:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA wiesz, ze pomyślałam o tym samym, żeby formy posmarować czymś tłustym ale jeszcze nie praktykowałam, wiec pewnie spróbuję :)
UsuńBardzo udany ten Twój świeczkowy debiut. Czy one są zapachowe?
OdpowiedzUsuńDebiut z tym zestawem, wcześniej robiłam w kartonikach po napojach. Jeśli chodzi o zapach to sa bez zapachowe ale wiem, ze można dodać kika kropel aromatu np. do ciasta i bedzie piekny zapach.
UsuńPolecam zwykłą wazelinę do smarowania formy. A świeczuszki fajniusie
OdpowiedzUsuńWypróbuje, dziękuje za podpowiedź.
UsuńFajne bo kolorowe - robiłam mydełka kiedyś własnej produkcji to foremki smarowałam wazeliną super wychodziły tzn, wyskakiwały z foremek może ci się taka podpowiedź przyda buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńSprawdziłam i faktycznie świeczuszki wyskoczyły z formy :)
UsuńA gdyby tak na chwilkę zanurzyć świeczki w gorącej wodzie? Może wyjdąz foremek i nie stracą kształtu.
OdpowiedzUsuńPo zanurzeniu w goracej wodzie świeczki troche sie rozpuściły i tak gdzie przycisnęłam odkształciły sie, ale sposób z wazeliną jest idealny.
Usuń