wpadam dziś dosłownie na chwilę, zeby nie było że u mnie cisza i nic nie robie ale pogoda taka piekna że czas brać sie za porzadki wiosenne, przedświąteczne i dzis na tapete ida okna ale zanim to, to pokaże jakie jaja powstały na kiermasz swiateczny organizowany w moim mieście a ozdoby robie dla klasy mojej córki.
A wiec jest to dopiero część.
Powstały jaja decu
Powstały jajeczka sadzone, wersja robocza
Zrobiłam też róże dla znajomej
Ja uciekam, Wam życze słonecznego dnia i do zobaczenia juz niedługo bo mam sie czym chwalić ale to w następnym poście.
Pozdrawiam serdecznie :)
świeczuszki bardzo ładne:))
OdpowiedzUsuńCudowne jajca - a sadzone to mi się bardzo podobają i te różyczki wspaniałe buziaki śle Marii
OdpowiedzUsuńjuż któryś raz siedzę i podziwiam sadzone z różyczkami i nie wiem które bardziej mi się podobają - jakoś się zdecydować nie umiem...
OdpowiedzUsuńWspaniałe świeczki,szczególnie te jaja sadzone,zaraz robię się godna na ich widok.
OdpowiedzUsuńLiczę na Twój głos podczas losowania,które od jutra u mnie się zaczyna,mimo że chyba tym razem nie zdążyłaś z kubkiem,a może... ?
W końcu jest jeszcze czas do północy .
Pozdrawiam :).